Wiesz co? Umówmy się tak: napiszę jakiś tekst, ułożę do niego warunki, powiem Ci, Ty przechwycisz, napiszesz swój tekst, wsiądziesz do Dharmobila, rozjedziesz mój czołg Markeva i będzie wesolutko. Ja bardzo, bardzo źle reaguję na pisanie pod presją. Pomysł mi zdycha, wena siada i w ogóle. Mój cały jeden pojedynek jest tego żywym dowodem. Ale w ogóle miło z Twojej strony, że Ci się chce ze mną bawić...
no subject
Date: 2009-04-07 07:58 pm (UTC)Nie wiem, czy miażdży. Boję się do niego zajrzeć...
no subject
Date: 2009-04-07 08:21 pm (UTC)Ja bardzo, bardzo źle reaguję na pisanie pod presją. Pomysł mi zdycha, wena siada i w ogóle. Mój cały jeden pojedynek jest tego żywym dowodem. Ale w ogóle miło z Twojej strony, że Ci się chce ze mną bawić...