Dharmobus vs Buldożer

[semele]

Kot mnie rozjechała. Gratulacje, Kocie! wyniki pojedynku

Comments

[swistus.livejournal.com]

E tam, 3 punkty. Co to za rozjechanie?

[swistus.livejournal.com]

A kotu oczywiście serdeczne gratulacje :))

[panna-marchewka.livejournal.com]

Ej, weź. Twój tekst miażdży, Sem. Serio. Miażdży prawie tak bardzo, jak wizja The Mystery Machine w świecie Lostów (ja widzę okiem wyobraźni tę Velmę, która wyłazi i mówi: Let's go and look for some random clues!"). I tak, owszem, ja Cię namawiam w daleszym ciągu do tego crossovera - chociaż nie widziałam w życiu ani pół Losta.
Chciałam Ci proponować pojedynek, ale teraz to się chyba boję.
Gratuluję dobrego tekstu, należy się :)

[upupa-epops.livejournal.com]

Nie bój się. Pojedynki są fajne. O czym chcesz pisać? :D

Nie wiem, czy miażdży. Boję się do niego zajrzeć...

[upupa-epops.livejournal.com]

Etam. Liczy się fakt rozjechania, a nie jaki procent powierzchni ciała stanowią ślady opon.

[panna-marchewka.livejournal.com]

Wiesz co? Umówmy się tak: napiszę jakiś tekst, ułożę do niego warunki, powiem Ci, Ty przechwycisz, napiszesz swój tekst, wsiądziesz do Dharmobila, rozjedziesz mój czołg Markeva i będzie wesolutko.
Ja bardzo, bardzo źle reaguję na pisanie pod presją. Pomysł mi zdycha, wena siada i w ogóle. Mój cały jeden pojedynek jest tego żywym dowodem. Ale w ogóle miło z Twojej strony, że Ci się chce ze mną bawić...

[kocie-pisanie.livejournal.com]

Dopiero teraz zobaczyłam wyniki, właśnie napisałam Ci mejla...

Sem. Tobie się należało, serio. Za spójność, dopracowanie, pomysł i warsztat. Ja wygrałam tylko dlatego, że oceniały niemogące już patrzeć na teksty źródłowe maturzystki.

W ogóle dzięki Tobie miałam fantastyczny pierwszy pojedynek! *ściska*

[upupa-epops.livejournal.com]

Cieszę się, że się dobrze bawiłaś :). A teraz idź się pławić w zasłużonej chwale i obmyślać następny tekst.