Udało mi się napisać tekst na pojedynek z Arianem i przesłać go do moderatorów. Aż sama jestem w szoku. Pisanie tekstów własnych przychodzi mi bardzo, bardzo trudno, jakoś nie umiem się uwolnić od fanfika. Jestem strasznie dumna, że udało mi się przełamać tę blokadę i do tego napisać bez przekładania. Teraz to już z górki. Nawet o wynik mniejsza, skoro od tygodnia stresowałam się, że oddam walkowera, to już mnie teraz żadne cyferki nie ruszą ;). Pojedynki z Arianem są fajne. Nie dość, że człowiek dostaje ciekawe warunki, to jeszcze ma gwarancję, że w oznaczonym dniu pojawi się w sieci nowy tekst Ariana :D.
Dharmobus vs Buldożer
Apr. 7th, 2009 08:35 pmKot mnie rozjechała. Gratulacje, Kocie! wyniki pojedynku
Jestem beznadziejna
Mar. 28th, 2009 11:14 pmPiszę. Pojedynek jutro. Napisać napiszę, ale jeśli się po fakcie okaże, że z tych mąk twórczych wyszło coś sensownego, to się upiję z radości. Cały mój Wen przeszedł z głowy w palce, wyszydełkowałam już pół torby, a w tekście nadal żałosna pustka intelektualna :(.
Przynajmniej wymyśliłam wreszcie, o czym napiszę. Znaczy wymyśliłam ładnych parę dni temu, ale przez te parę dni pracowicie kombinowałam, jak by to można zrobić. I teraz nawet mam już część napisaną. Szukam wsparcia moralnego. Bo jak teraz nie zmuszę mózgu do roboty i nie wespnę się na wyżyny analizy historycznej, to Kot mnie po powieszeniu tekstów odnajdzie i wykona wyrok śmierci poprzez przejechanie Dharmobilem.
Przynajmniej wymyśliłam wreszcie, o czym napiszę. Znaczy wymyśliłam ładnych parę dni temu, ale przez te parę dni pracowicie kombinowałam, jak by to można zrobić. I teraz nawet mam już część napisaną. Szukam wsparcia moralnego. Bo jak teraz nie zmuszę mózgu do roboty i nie wespnę się na wyżyny analizy historycznej, to Kot mnie po powieszeniu tekstów odnajdzie i wykona wyrok śmierci poprzez przejechanie Dharmobilem.