semele: ([btvs] Faith)
[personal profile] semele
UWAGA: Istnieje szansa, że każda notka rewatchowa może zawierać spoilery do całości serialu. Ba, może nawet zawierać spoilery do AtS.

Uwaga, uwaga, odbijamy się od dna!


4x16 Who Are You

WOW. Najbardziej podobało mi się chyba to, że mimo zamiany ciał Buffy nadal była Buffy, a Faith Faith. Aktorki spisały się znakomicie, te ruchy, sposób mówienia, wszystko! To naprawdę była Buffy w ciele Faith i Faith w ciele Buffy. Cały odcinek czułam się dziwnie, niespokojnie, to się wbijało w głowę. Rewelacja!

Co ciekawe - Faith chciała być Buffy. Poznała jej życie od środka i nagle musiała się zmierzyć z tym wszystkim, co ma na sumieniu. Niesamowicie się obserwowało, jak się łamie - stopniowo, nie do końca i bez nagłego zwrotu na Jasną Stronę Mocy. W dodatku Spike został sprowokowany seksualnie (rzucenie szklanką w ścianę - yay!), a Riley nawet nie był taki irytujący. Same plusy ;).

Od kilku odcinków coraz mocniej rysuje się Willow/Tara, ale dzieje się to tak subtelnie, że nawet nie wiem, kiedy o tym napisać. Podoba mi się budowanie przyjaźni, wspólne zaklęcia. Widać, że stają się sobie coraz bliższe i że ich relacja ma naprawdę głębokie, solidne podstawy. Aż miło popatrzeć, że ludzie się czasem tak mądrze zakochują.

4x17 Superstar

To coś jak odcinek o piwie - nic specjalnego, ot, przerywnik. Dobrze się ogląda, ale nie chce się do tego wracać. Podobało mi się, że dorzucili Jonathana do czołówki, bardzo klimatyczne. Trochę mi zgrzyta łatwość, z jaką cała sprawa została rozwiązana, z drugiej strony - przecież Jonathan NAPRAWDĘ jest łamagą. Jaki czarnoksiężnik, takie zaklęcie...

4x18 Where the Wild Things Are

Buffy i Riley są wielką seksualną baterią napędzającą dom strachów. Tak, nadal mnie bawi to ich zaczarowane uprawianie seksu. Prawie mi ich żal. Prawie.

Z jasnych punktów - rozmowa Anyi ze Spike'em. Widać, że tych dwoje ma jakąś nić porozumienia, ich dialogi są barwne, można się dzięki nim przyjrzeć obu postaciom. Aż szkoda, że niewiele mieli potem okazji do takiego wspólnego spojrzenia na ludzi i upicia się jak demon z demonem ;).

Spike przywiązany do krzesła! Śpiewający Giles! Awwwwwww!

4x19 New Moon Rising

Kiedy oglądałam pierwszy raz, to tak zawzięcie shippowałam Willow/Oz, że z uporem maniaka nie dostrzegałam w ogóle wątku Willow/Tara. Teraz patrzę inaczej, po rewatchu 4x06 wręcz nie widzę szans dla Willow i Oza. W związku z tym oglądałam nastawiona głównie na Tarę i moja Wewnętrzna Potrzeba Fluffu została nakarmiona. No dobrze, może niekoniecznie fluffu, bo odcinek był dość dramatyczny, ale naprawdę dobrze zrobiony i Tara wzbudza moją nieodmienną sympatię.

Poza tym zaserwowano mi kolejną odsłonę serii: „Riley Finn - szpieg, który mnie wkurwiał”. Co ciekawe, pod koniec odcinka próbuje samodzielnie myśleć i, mając w dupie rozkaz, postępuje słusznie. Gdyby mu tak zostało, to może nawet bym go polubiła...

Spike rozpoczyna współpracę z Adamem i jak nie lubię tego Frankensteina, tak ten wątek mi się podoba. Spike nie jest dobry. To, że nie może gryźć ludzi, nie zmienia go w puchatego szczeniaczka.

Dodatki specjalne

Nadal nie oglądam komentarzy. Kiedyś zrobię sobie przegląd tych wszystkich płyt wyłącznie pod kątem komentarzy, ale teraz oglądanie odcinka, a potem oglądanie go jeszcze raz z gadającą głową byłoby zbyt monotonne.

Buffy - Wielki Rewatch (nawigacja)

Date: 2010-05-28 07:15 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Ja właśnie też wyparłam, ale przy rewatchu okazało się, że ten odcinek wcale nie jest taki zły. W ogóle IV sezon wcale nie jest aż taki zły, o dziwo.

LOL, czy KTOKOLWIEK lubi Rileya?

Date: 2010-05-28 07:21 pm (UTC)
From: [identity profile] sa-da-ko.livejournal.com
Podejrzewam, że tacy ludzie istnieją - ktoś pisze o nim fiki xD

Date: 2010-05-28 07:22 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Wiesz, ja piszę fiki o Angelu i robię to z czystej chęci znęcania się :P

Date: 2010-05-28 07:26 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
AAAAAAAAA!!!

Straumatyzował mnie header z kwiatkiem.

Date: 2010-05-28 07:32 pm (UTC)
From: [identity profile] kocie-pisanie.livejournal.com
Ale uważam, że mają naprawdę świetny slogan (ale tak serio-serio):

BECAUSE OUR SHIP CAN LIKE... GO OUT IN DAYTIME AND STUFF.

Takie trochę jakby autoironiczne :)

Date: 2010-05-28 07:37 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Spike też może, tylko pod kocykiem!

Date: 2010-05-28 07:51 pm (UTC)
From: [identity profile] sa-da-ko.livejournal.com
No i miałam wizję, jak to Buffy idzie w środku dnia na spacer, za rączkę, z Tofikiem.

Date: 2010-05-28 07:58 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Teraz to ja też to widzę. Jesteś zła...

Date: 2010-05-28 08:00 pm (UTC)

Date: 2010-05-28 07:31 pm (UTC)
From: [identity profile] sa-da-ko.livejournal.com
Nie posunęłam się do tego, żeby je czytać, ale wątpię, żeby wszystkie powstały z czystej nienawiści do Rileya ;)

Date: 2010-05-28 07:38 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Ok, cofam pytanie. Są rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się filozofom ;).

Profile

semele: (Default)
semele

October 2020

S M T W T F S
    123
45678910
11121314151617
18192021 222324
25262728293031

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated Jun. 16th, 2025 10:44 am
Powered by Dreamwidth Studios