semele: (okulary)
[personal profile] semele
Kiedy całe Pendolino pisało Outlaws Last Minute, ja miałam bardzo wiele innych rzeczy na głowie, długo by o tym opowiadać. I tak oto pół tekstu zaległo w Wordzie. A że pół tekstu nie powinno się marnować, to w końcu skończyłam. A skoro skończyłam, to wieszam. Miłej zabawy.


Tytuł: Dzik
Postaci: dzik, Sawyer, Kate, Jack
Ilość słów: 454
Ostrzeżenia: tak jakby AU, udziwnienia. W sumie to crackfick.




DZIK
Fajnie jest na bezludnej wyspie, co chwila ktoś przyjeżdża. A to ten pajac w balonie z mordą jak sen psychopatycznego klauna, a to wariat w łódce, a to dzika banda w samolocie… Bo ci tam, co boso po dżungli chodzą, to już mi się znudzili. Za dobrze strzelają.
Z tych tam na plaży to najbardziej lubię tego wysokiego blondyna. Chociaż Misiu twierdzi, że on też nieźle strzela. No ale nie do mnie, to co mi tam? Poza tym teraz mnie tropi, chyba dlatego, że go odwiedziłem w nocy. Dobrze wychowany jest, tak szybko rewizytuje… Obserwuję go trochę. Najbardziej mi się podobało, jak przez godzinę chodził po śladach dodo i myślał, że to ja. Ludzie są dziwni. Nawet moje prosiaczki umieją rozpoznać trop dodo, a ten taki duży i nic. Czego oni ich tam uczą?
Ta panna, co do niego dołączyła, to już trochę bardziej kumata, ale mniej zabawna, niż on. Umie mnie wytropić (nigdy więcej chodzenia po śladach dodo, bu!). Ech, a miało być tak pięknie. Lubię być czyjąś Nemezis. Świetna fucha. Namówię któreś z moich dzieci, żeby zostało Nemezis.
No patrzcie państwo, a ten tu czego? Wytatuowany śledzi Blondyna i Wychudzoną! Czyżby im nie ufał? Nie no, to bez sensu. Co takiego może robić para ludzi wśród lian i gąszczów dzikiej dżungli? Wątpię, żeby coś interesującego. Nawet po tropie dodo przestali już iść. Same nudy.
A gdybym tak pogonił Wytatuowanego? Jego by się fajnie goniło. Taki jest zawsze przejęty, to pewnie teraz też by się przejął. Zresztą, co mi zależy? Czym we mnie strzeli, mango?
I, cholera, strzelił! No dobra, rzucił. Kto to widział, żeby rzucać mango w kulturalnego dzika? Ja się chciałem tylko pobawić! Teraz to Wytatuowany mnie wkurzył. Kły w dół (na jeden nadal mam nabite mango) i gonię go na poważnie.
Chyba załapał, że żarty się skończyły, bo wrzeszczy przeraźliwie i zasuwa na tych swoich dwóch nóżkach, jakby Misio za nim biegł. Aż Blondyn się obejrzał i zrobił takie coś dziwnego z twarzą. Chyba nie może się zdecydować, czy jest wkurzony, że Wytatuowany go tropił, czy cieszy się, że znalazłem nową zabawkę. Ludzie są dziwni. Jak go tak nie lubi, to pogoniłby go ze mną, a nie tak tylko stoi i kwiczy. A Wychudzoną chyba strasznie bawi moje mango. To je sobie weź, paskudna babo!
No, nareszcie Wytatuowany się potknął. Leży jak długi, no to podchodzę, staję nad nim i patrzę mu w oczy. Fajnie się tak mrocznie patrzy w oczy ofierze. No i czego się tak drzesz? Przecież nic ci nie zrobię!
Blondyn wreszcie się poruszył. Podszedł do nas, chyba też chce się ponabijać z mojej nowej zwierzyny. Ale nie, idzie do mnie, patrzy mi głęboko w oczy, wyciąga rękę, w ręce trzyma…
- Chcesz drugie, Prosiaczku?
… pieprzone mango!

Date: 2006-08-18 08:23 am (UTC)
From: [identity profile] mlekopijca.livejournal.com
IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIiiiiiiiiiiiiiiikkkkkkkkkkkkkk

Z tych tam na plaży to najbardziej lubię tego wysokiego blondyna. Chociaż Misiu twierdzi, że on też nieźle strzela. No ale nie do mnie, to co mi tam? Poza tym teraz mnie tropi, chyba dlatego, że go odwiedziłem w nocy. Dobrze wychowany jest, tak szybko rewizytuje…

[Tu spoczywam ja]

Date: 2006-08-18 10:06 am (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
O nie, nie, nie, nie, nie, nie! Denatkę mi - jazda ze stołu!

Date: 2006-08-18 10:29 am (UTC)
From: [identity profile] mlekopijca.livejournal.com
[spada ze stołu i spoczywa pod stołem]

Date: 2006-08-18 11:37 am (UTC)
From: [identity profile] dark-vanessa.livejournal.com
To było właściwie bardzo... zabawne :P Jeden z moich ulubionych bohaterów wreszcie przemówił.

A gdybym tak pogonił Wytatuowanego? Jego by się fajnie goniło. Taki jest zawsze przejęty

Fantastyczna charakteryzacja postaci osiągnięta dzięki dystansowi międzygatunkowemu, lekki humor, odpowiednia długość, słowem - cukiereczek!

Date: 2006-08-18 07:54 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
O, "dystans międzygatunkowy"! Tego zwrotu mi brakowało.

Też lubię dzika. I uważam, że jest haniebnie niedoceniany. Biedny dzik.

Date: 2006-08-18 12:02 pm (UTC)
From: [identity profile] akzseinga.livejournal.com
I znowu zarobiłaś kopa. Bo ja to miałam podobny pomysł! Aghr. A teraz to może się iść kochać. Przecież nie napiszę tak dobrze jak Ty. I co się w ogóle będe powtarzać, nie? :P Ah, ale tak to jest, że kto pierwszy to lepszy ;)

Bardzo zabawn. I podobało mi się określenie Kate, hehe. Jestem zua.

Date: 2006-08-18 07:57 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Pisz, pisz, dzik jest niedopieszczony.

Jeże kolczaste, jak ktoś obcy przyjdzie i popatrzy, to pomyśli, że my nic innego w życiu nie robimy, tylko piszemy i kopiemy się nawzajem po tyłkach...

Date: 2006-08-18 08:57 pm (UTC)
From: [identity profile] mlekopijca.livejournal.com
To my robimy coś więcej poza tym, spaniem i jedzeniem?

Date: 2006-08-18 08:57 pm (UTC)
From: [identity profile] mlekopijca.livejournal.com
* oglądaniem filmów i czytaniem rzeczy napisanych tudzież?

Date: 2006-08-18 08:59 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Ja mam jeszcze zainteresowania! I życie osobiste!

Naprawdę...

Date: 2006-08-19 08:55 am (UTC)
From: [identity profile] pellamerethiel.livejournal.com
Ehe. Jasne.
I może jeszcze rodzice wciąż Cię poznają? XD

Date: 2006-08-19 09:40 am (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Jak weszłam rano do kuchni i spotkałam ojca, to się nie zdziwił, że mu się obca baba po domu szwenda, więc chyba jeszcze poznają...

Date: 2006-08-19 06:01 pm (UTC)
From: [identity profile] le-mru.livejournal.com
Hej, tylko bez przytyków! XDDDD

Date: 2006-08-19 06:03 pm (UTC)
From: [identity profile] le-mru.livejournal.com
Dobrze wychowany jest, tak szybko rewizytuje…

Padłam - "savoir vivre" Kubiśki mi się przypomniał... XD

Fajnie tego dzika wykończyłaś.

Date: 2006-08-19 06:06 pm (UTC)
From: [identity profile] upupa-epops.livejournal.com
Savoir-vivre Kubiśki był borski :D.

Ja nie Pelle, a "Dzik" nie deathfick, wypraszam sobie, nikogo nie wykańczałam :P.

Date: 2006-08-20 03:21 pm (UTC)
From: [identity profile] pellamerethiel.livejournal.com
Ja nie Pelle, a "Dzik" nie deathfick, wypraszam sobie, nikogo nie wykańczałam :P.

Kwik! Tej łatki się już chyba nie pozbędę, co?;) Przydałaby mi się jakaś krwiożercza ikonka... ;P

Date: 2010-11-18 02:26 pm (UTC)
From: [identity profile] mugma.livejournal.com
Łiiik XD *stacza się z łóżka*

Pierwszy fik, jaki czytam z perspektywy dzika (i pewnie ostatni, bo kto inny by wpadł na taki chory pomysł? :D) w swoim życiu. Pikne to było. Blondyn i Wychudzona, a na dokładkę Wytatuowany. I mango, a nawet Mango, jako że ja uznaję je za bohatera tego fika :D Tak samo jak Dzika XD
Absolutnie dziki pomysł na fika XD

*odchodzi, pokwikując*

Profile

semele: (Default)
semele

October 2020

S M T W T F S
    123
45678910
11121314151617
18192021 222324
25262728293031

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated Jul. 26th, 2025 05:09 pm
Powered by Dreamwidth Studios