semele: (Default)
semele ([personal profile] semele) wrote2009-09-17 12:47 am

Odmóżdżam się

Wchodzę w fazę absolutnego odmóżdżenia. Zapętlam pierwszą piosenkę z "A Very Potter Musical" (swoją drogą - nie podoba mi się soundtrack, lepiej mi się słucha z wersji filmowej) i potrzebuję ckliwych romansów. Nie muszą być wysokich lotów. Mogą być naprawdę upadlające. Preferowane fanfiki, bo potrzebuję JUŻ, TERAZ. Może ktoś chce mi coś polecić?

Powody kryzysu mózgu są zapewne różnorakie i tajemnicze. Prawdopodobnie mają związek z chałturą (tłumaczenia zawsze mnie krzywdzą) i artykułem o BUWie, który wywołał u mnie naprawdę ZŁE skojarzenia.
ext_435457: trashcan (Default)

[identity profile] panna-marchewka.livejournal.com 2009-09-17 09:31 am (UTC)(link)
A jak poprosisz Kota, to Ci wyśle w pedeefie, lepiej się czyta ;)

Myślę nad ckliwym romansem dla Ciebie. Ale teraz to idę skrobać kartofle, a potem się zobaczy.

Enyłej, Sem, jak stoisz ze znajomością historii rozpadu ZSRR?

[identity profile] upupa-epops.livejournal.com 2009-09-17 09:58 am (UTC)(link)
KHEM... Zależy, czego potrzebujesz. Mogę Ci wysłać fajną piosenkę o upadku ZSRR! A tak poważnie - cośtam pamiętam i mam pod ręką swoje materiały z roku akademickiego, więc nie powinno być najgorzej...
ext_435457: trashcan (Default)

[identity profile] panna-marchewka.livejournal.com 2009-09-17 10:51 am (UTC)(link)
E, nie potrzebuję (wyjątkowo) jakiejś mega-wnikliwej analizy, tylko rzucenia okiem i stwierdzenia, czy to nie jest bardzo bessęsu. Gdyż albowiem istnieje szansa, że skończę w najbliższym miesiącu fanfik zaczęty w kwietniu i chyba niezbędna będzie kontrola jakości (jako że Kot maniakalnie wielbi ten tekst...)

[identity profile] upupa-epops.livejournal.com 2009-09-17 10:56 am (UTC)(link)
Ok, nie ma problemu :D. Co nie będę wiedziała, to zmyślę i jakoś to pójdzie :D.