The Body jest jednym z najlepszych odcinków, jakie widziałam w ogóle i chyba najbardziej działającym na emocje, pewnie jeszcze minie dużo czasu, zanim zdecyduję się na rewatching.
Scena z Glory i (metaforyczne) zasłanianie Dawn własnym ciałem budzi we mnie wszystkie tandetne uczucia, za co z góry wszystkich przepraszam. Jestem tania, Spike z mordą obitą dlatego, że dobrowolnie pozwolił ją sobie obić w imię wyższych celów, strasznie mnie kopie w miękkie. *5*
Tough Love <333 Bardzo mi się podoba Spike jako "głos rozsądku".
no subject
Scena z Glory i (metaforyczne) zasłanianie Dawn własnym ciałem budzi we mnie wszystkie tandetne uczucia, za co z góry wszystkich przepraszam. Jestem tania, Spike z mordą obitą dlatego, że dobrowolnie pozwolił ją sobie obić w imię wyższych celów, strasznie mnie kopie w miękkie.
*5*
Tough Love <333
Bardzo mi się podoba Spike jako "głos rozsądku".