Spóźniłaś się na rewatching, jaki Girl i Nelly robiły w zeszłym roku XD
Mimo mojej wielkiej miłości do Spike'a jest jedna rzecz, która mi w nim nie pasuje, a jest to spowodowane moją ogólną miłością do konsekwencji scenarzystów. Otóż chodzi właśnie o przemianę Spike'a - klowna w Sipke'a poważnego, część teamu (tego z VI sezonu). Bo się zmienia i co więcej nie można tego wytłumaczyć, powiedzmy ewolucją postaci. Bo w drugim sezonie nie był takim (przygłupawym) klownem. No i flashbackach też nie był. Gdyby Spike na prawdę był taki, jak IV sezonie, to sorry, ale nie dorobiłby się swoich 150 lat i nie zabiłby dwóch Slayerek.
Eh też powinnam sobie zrobić rewatching, bo za pierwszym razem tylu rzeczy się nie zauważa...
no subject
Mimo mojej wielkiej miłości do Spike'a jest jedna rzecz, która mi w nim nie pasuje, a jest to spowodowane moją ogólną miłością do konsekwencji scenarzystów. Otóż chodzi właśnie o przemianę Spike'a - klowna w Sipke'a poważnego, część teamu (tego z VI sezonu). Bo się zmienia i co więcej nie można tego wytłumaczyć, powiedzmy ewolucją postaci. Bo w drugim sezonie nie był takim (przygłupawym) klownem. No i flashbackach też nie był. Gdyby Spike na prawdę był taki, jak IV sezonie, to sorry, ale nie dorobiłby się swoich 150 lat i nie zabiłby dwóch Slayerek.
Eh też powinnam sobie zrobić rewatching, bo za pierwszym razem tylu rzeczy się nie zauważa...